Dawno temu, gdy młody pasjonat geografii spoglądał na globus lub mapę, mógł dostrzec spory zbiornik wodny znajdujący się na wschód od Morza Kaspijskiego. Było to Jezioro Aralskie, należące niegdyś do elitarnego grona największych jezior świata, plasujące się tuż poza podium (za Morzem Kaspijskim, Jez. Górnym i Jez. Wiktorii). Dziś jednak młodzi miłośnicy kartografii nie odnajdą tak łatwo tego akwenu – kolosalne jezioro po prostu wyschło i jego znalezienie na mapie jest trudniejsze niż mogłoby się to wydawać.
Dlaczego Jezioro Aralskie wyschło
Co sprawiło, że potężny zbiornik wodny, zajmujący niegdyś powierzchnię prawie 68 tys. km kw. i leżący na pograniczu Uzbekistanu oraz Kazachstanu, jest cieniem swojej dawnej świetności?
Najpierw warto przyjrzeć się położeniu Jeziora Aralskiego. Sąsiaduje ono z pustyniami Kara-Kum oraz Kyzył-Kum. Zbiornik zasilały dwie rzeki – Amu-daria i Syr-daria, które w pewnym momencie stały się obiektem zainteresowania władz ZSRR.
Sowieci wpadli na pomysł, że wody z dwóch wspomnianych rzek można wykorzystać do nawadniana ogromnych plantacji bawełny, które zakładano na terenie trzech republik ZSRR – Kazachstanu, Turkmenistanu i Uzbekistanu, Na potęgę i wbrew wszelkim zasadom stosowanym przy tego typu projektach budowano kanały, których zadaniem miało być nawadnianie pól. Nieudolność i niekompetencja wykonawców spowodowała, że pozyskiwana woda z rzek po drodze parowała, wsiąkała w glebę i ostatecznie nie docierała do plantacji.
Wydrążone kanały spowodowały, że Amu-daria i Syr-daria przestały docierać do swego naturalnego ujścia, którym było właśnie Jezioro Aralskie. W 1961 roku roczny odpływ rzek do zbiornika kształtował się na poziomie 55 km sześc. Blisko trzy dekady później wskaźnik wynosił już zaledwie 8-10 km sześć. Poziom wód w Jeziorze Aralskim drastycznie się obniżał – na początku lat 60. o 20 cm rocznie, później o 50 cm, w szczytowym okresie nawet o 100 cm. Powierzchnia akwenu zmalała z 67,8 tys. km kw. do 13 tys. km kw.
Skutki zaniku Jeziora Aralskiego
Władze radzieckie miały świadomość, do czego doprowadzą podejmowane działania. Wyschnięcie Jeziora Aralskiego było akceptowalną przez komunistów stratą na drodze do postępu. Cel osiągnięto, Uzbekistan stał się kluczowym producentem bawełny na świecie.
Inaczej jednak na całą sprawę patrzyła lokalna ludność. Zanik akwenu oznaczał katastrofę gospodarczą dla regionu. Aż 40-60 tys. rybaków straciło swoje główne źródło dochodu. Do tej liczby należy dodać także 100 tys. rolników, którzy ucierpieli z powodu degradacji żyznych gleb. Jezioro Aralskie, gdy było „w formie”, łagodziło lokalny klimat. Zanik akwenu sprawił, że coraz częściej zaczęły występować susze, które zakłócały produkcję ryżu oraz bawełny.
Miasta, które na początku XX wieku były tętniącymi życiem portami, traciły swój status wraz z opadaniem poziomu wód. Jezioro wysychało, a miejscowości te, znajdujące się coraz dalej od linii brzegowej, szybko się wyludniały i traciły na znaczeniu.
Nie należy zapominać o innych skutkach zanikania akwenu. Na teren Jeziora Aralskiego trafiały pestycydy z plantacji bawełny – za sprawą Amu-darii i Syr-darii. Osadzały się one w miejscach wypełnionych niegdyś wodą. Burze piaskowe, które występują w tym regionie coraz częściej, przenosiły toksyczne substancje w inne rejony, powodując wiele negatywnych konsekwencji. Po pierwsze, niweczą pracę wielu rolników – przenoszona sól oraz chemikalia niszczą uprawy. Po drugie, pył utrudnia ruch lotniczy w regionie. Po trzecie, szkodliwe substancje wpływają na stan zdrowia lokalnej społeczności, powodując np. zwiększoną zachorowalność na choroby układu oddechowego lub nowotworowe. W latach 1980-2000 odnotowywano także wyższą śmiertelność wśród noworodków, opóźnienia rozwojowe dzieci czy spadek płodności.
Próby ratowania jeziora
Kazachstan pod koniec XX wieku podjął starania, których celem było poprawienie sytuacji w rejonie Jeziora Aralskiego. Tama Kökarał (na zdjęciu poniżej), oddana do użytku w sierpniu 2005 roku, oddzieliła północną część akwenu od południowej. Dzięki temu poziom wody w Jeziorze Północnoaralskim podniósł się. Do zbiornika wróciło życie, zaczęła rozwijać się flora i fauna – mieszkańcy okolic zyskali nadzieję na to, że rybołówstwo znowu będzie przynosić jakikolwiek dochód.
W związku z budową tamy pozostała część dawnego jeziora nie ma wielkich perspektyw na przetrwanie. W 2009 roku pierwszy raz kompletnie zniknęła wschodnia część akwenu. Udało się ją przywrócić, ale w 2019 roku scenariusz się powtórzył. Zachodni basen również wysycha w szybkim tempie. Te obszary dawnego Jeziora Aralskiego nie mają większych szans na przetrwanie z uwagi na przyśpieszony proces pustynnienia.
Wraki statków na pustyni
Jezioro Aralskie to jeden z wielu przykładów, jak nieprzemyślane ludzkie działania mogą doprowadzić do ekologicznej i ekonomicznej katastrofy. Dla krótkotrwałych korzyści w postaci rozwoju plantacji bawełny poświęcono akwen wodny, który odgrywał ważną rolę dla klimatu regionu i lokalnej społeczności. Obecnie to upiorne, niebezpieczne miejsce, którego najlepszą ilustracją są zdjęcia wraków statków rybackich spoczywających na piasku.
Źródła
Wiśniewski Szymon, Jezioro Aralskie – największa katastrofa ekologiczna w dziejach świata
National Geographic, Historia i tajemnica Jeziora Aralskiego. Dlaczego musiało zaniknąć?
Pavlinec Agata, Morze Aralskie niemal zniknęło, ale to nie koniec katastrofalnych wieści – które będzie następne?
Twojapogoda.pl, Dawniej jedno z największych jezior świata, a dzisiaj pustynia. Zobacz, jak znikało Morze Aralskie
Zdjęcia: shutterstock.com