Z Polski w świat – nasze rolno-spożywcze hity eksportowe
Produkty spożywcze eksportujemy prawie do każdego państwa świata – na liście odbiorców naszych towarów znajduje się aż 190 krajów. Co cieszy się największą popularnością, jakie polskie produkty zdobyły uznanie konsumentów? Oto szybki ich przegląd.
Polska wołowina nawet w Japonii
Nasz kraj idealnie nadaje się do chowu bydła – na przykład ze względu na to, że rolnicy mogą korzystać z naturalnych pasz. W 2020 roku Polska lokowała się na 6. miejscu pod względem produkcji wołowiny w Unii Europejskiej, osiągając udział na poziomie 8,2 proc. Produkcja żywca wołowego przekroczyła barierę miliona ton i wyniosła 1,1 mln ton.
Około 90 proc. produkcji kierowane jest na eksport. Polską wołowiną zajadają się głównie Włosi (80 tys. ton), Niemcy (70 tys. ton), Holendrzy (42 tys. ton). Co ciekawe, nasze mięso lubi też dalsze podróże – trafia np. do Japonii (3 tys. ton) i Hongkongu (4 tys. ton).
Gęś owsiana – polska specjalność
Polska w przypadku drobiu pozostajemy liderem w Unii Europejskiej – wiedziemy prym zarówno jeśli chodzi o wielkość produkcji, jak i sam eksport produktów drobiowych.
Eksport wspomnianych produktów systematycznie rośnie od 2015 r. – zanotowano w tym czasie wzrost o 46 proc. (z 1,04 mln ton do 1,83 mln ton).
Specjalnością polskiego rolnictwa jest produkcja gęsi – są one niezwykle cenione poza granicami naszego kraju. Swoistym hitem eksportowym jest gęś owsiana – aż 95 proc. jej produkcji trafia na zagraniczne rynki.
Polski ser w pustynnych sceneriach
Trudno, aby zestawieniu nie znalazły się produkty mleczarskie. Polska należy do światowej czołówki producentów serów, plasując się za Stanami Zjednoczonymi, Niemcami, Francją, Włochami i Holandią. Około 1/3 rodzimej produkcji trafia na zagraniczne rynki, a wartość sprzedanych tam serów wynosi 823 mln euro.
Ponad połowę eksportu (60-70 proc.) stanowią sery podpuszczkowe dojrzewające. Trafiają one głównie do Czech (14 proc.), Niemiec (8 proc.), Słowacji (8 proc.). Sery te można również spotkać poza Europą i możliwe, że są konsumowane w pustynnych sceneriach – aż 7 proc. z nich trafia do Arabii Saudyjskiej.
Polskie słodycze dostępne prawie na całym świecie
Polscy producenci słodyczy również mogą poszczycić się wieloma sukcesami na polu międzynarodowym. Rodzima produkcja, korzystająca z nowoczesnych technologii, jest w stanie zaspokoić gusta najbardziej wymagających smakoszy. Polskie słodycze trafiają na wszystkie kontynenty, do 150 krajów świata.
Wartość eksportu naszych łakoci systematycznie rośnie – w 2020 r. wyniosła 2,25 md euro, przez 5 lat osiągnięto wzrost o 0,49 mld euro. Najważniejszym towarem sprzedawanym za granicę była czekolada (80 proc. wartości eksportu).
Olej rzepakowy trafia za Odrę
Polska jest trzecim producentem oleju rzepakowego w Unii Europejskiej, ustępując pod tym względem Niemcom i Francuzom. Osiągamy na rynku wspólnotowym udział na poziomie 13 proc.
Za granicę trafia rocznie ok. 82-98 tys. ton tego produktu. Nasz olej rzepakowy doceniają przede wszystkim Niemcy (prawie połowa całego eksportu) oraz Czesi (ok. 20 proc.).
Polski makaron na ukraińskiej ziemi
Nasz kraj posiada spory potencjał w zakresie produkcji oraz przetwórstwa zbóż. Jej wartość rośnie, poza tym zwiększa się asortyment dostępnych produktów, co pozwala trafić w zmieniające się gusta konsumentów.
Sporą popularnością cieszą się nasze makarony. Ich eksport w ostatnich latach wzrósł o ok. 63 proc. i ostatecznie w 2020 roku wyniósł 58 tys. ton. Odbiorcami tych towarów było aż 80 krajów – głównie Ukraina (18,9 proc.), Wielka Brytania (13,8 proc.), Niemcy (12 proc.) i Francja (8,6 proc.).
Pieczarki – doświadczenie procentuje
Polscy producenci pieczarek są cenieni na świecie – z uwagi na jakość dostarczanych produktów, co jest pochodną m.in. ich doświadczenia. Produkcja pieczarek w naszym kraju rośnie, odpowiadając na zapotrzebowanie lokalnych i zagranicznych konsumentów.
W latach 21016-2020 zanotowaliśmy wzrost produkcji pieczarek z 320 tys. ton do 345 tys. ton. Z tej puli ok. 60 proc. było sprzedawane za granicę. Polskie pieczarki trafiały głównie do Wielkiej Brytanii (14,8 proc.), Niemiec (14,5 proc.) i Francji (8,7 proc.). Niewiele z tej puli wędrowało na dalsze rynki, mimo to polskie pieczarki można było spotkać na przykład w Kazachstanie (0,3 proc. całego eksportu).
Jabłka – dostawy przez cały rok
Grzechem byłoby nie wspomnieć w tym zestawieniu o jabłkach. Polska jest liderem w Unii Europejskiej w zakresie ich produkcji, na świecie zaś zajmuje trzecią lokatę. Naszymi głównymi konkurentami na tym polu są Stany Zjednoczone, Chiny, Włochy oraz Francja. Atutem naszych sadowników jest to, że z uwagi na stosowane nowoczesne metody przechowalnicze, są w stanie dostarczać swój towar przez cały rok.
W 2020 r. wyeksportowaliśmy 660 tys. ton jabłek za łączną kwotę 303 mln euro. Stanowią one aż 65 proc. całego naszego eksportu świeżych owoców. Połowa z nich trafia do krajów Unii Europejskiej. Do największych odbiorców zaliczana była Białoruś (18,5 proc.) oraz Niemcy (11,5 proc.).
Zagęszczony sok jabłkowy za oceanem
Były jabłka, jest i sok jabłkowy. Jego udział w polskim eksporcie soków wynosi aż 76 proc. Nasz kraj jest drugim producentem i eksporterem soku jabłkowego na świecie – ustępujemy tylko Chinom.
W 2020 roku za granicę trafiło 210 tys. ton koncentratu jabłkowego. Jego odbiorcami było 48 państw, głównie z Unii Europejskiej. Zagęszczony sok jabłkowy najchętniej kupowali Niemcy (48,1 proc.), Brytyjczycy (15,2 proc.), Holendrzy (11,9 proc.). Część eksportu trafiła również za ocean – do Stanów Zjednoczonych (3 proc.).
Mrożonki owocowo-warzywne – silna pozycja na świecie
Produkcja mrożonek owocowo-warzywnych wyniosła nad Wisłą w 2020 roku 1 mln ton. Ponad 3/4 z niej trafia na eksport, do 80 krajów na całym świecie. Głównymi odbiorcami mrożonek są państwa Unii Europejskiej, które przyjmują 80 proc. całego eksportu.
Te wyniki nie byłyby możliwe do osiągnięcia bez polskich producentów. To oni, dzięki nowoczesnym technologiom, wysokiej jakości swoich produktów i działaniami wzmacniającymi swoje marki, zdobyli ugruntowaną pozycję na rynku międzynarodowym.
Czarna porzeczka – lider na rynku wspólnotowym
Jesteśmy zdecydowanym liderem pod kątem produkcji czarnej porzeczki na rynku europejskim. Nasze zbiory stanowią aż 78 proc. wszystkich zbiorów na terenie Wspólnoty. Według danych GUS w 2021 roku zebraliśmy 111 tys. ton tych owoców.
Za granicę sprzedajemy rocznie 34-45 tys. ton czarnych porzeczek (2018-2020). Te owoce szczególnie cenią Białorusini, którzy z tej puli przyjęli blisko 10 tys. ton. Drudzy w kolejności są Niemcy, trzeci zaś Brytyjczycy.
Borówka – nowy hit eksportowy
Produkcja borówek w Polsce systematycznie rośnie – tylko w ciągu zaledwie 2 lat (2018-2020) wzrosła z poziomu 25 tys. ton do 38 tys. ton. Ten wynik sprawia, że jesteśmy drugim producentem tych owoców w Unii Europejskiej – po Hiszpanii. Zainteresowanie polskimi borówkami wciąż rośnie i można spodziewać się coraz lepszych wyników w tym zakresie.
Z 38 tys. ton za granicę trafia 15,4 tys. ton – głównymi odbiorcami są Niemcy (46,8 proc.), Brytyjczycy (15,6 proc.) oraz Szwedzi i Holendrzy (po 7,8 proc.).
Mrożone maliny
Jesteśmy w pierwszej piątce największych producentów malin na świecie. Konkurujemy z Rosją, Meksykiem, Serbią i Stanami Zjednoczonymi, a nasz udział w rynku wynosi ok. 10 proc.
Roczne zbiory malin wynoszą, według danych GUS, ok. 76-116 tys. ton (2018-2020). Na zagraniczne rynki eksportujemy maliny mrożone – 49 tys. ton w 2020 roku. Większość z nich trafia na rynek europejski – do Niemiec (34,3 proc.), Belgii (9,6 proc.) i Wielkiej Brytanii (9,4 proc.).
Podsumowanie
Lista polskich hitów eksportowych jest dość długa. Trudno powiedzieć, aby świat nie znał polskich produktów spożywczych – to w dużej mierze zasługa polskich rolników, sadowników i producentów, którzy wspólnie zapracowali na taką pozycję naszego kraju na światowych rynkach.
Źródło: Polish Food, Jesień 2021
Zdjęcie: Alexas_Fotos / pixabay