Ciekawostki o wielbłądach
Wielbłądy to interesujące zwierzęta – przez wieki dla wielu nacji stanowiły najważniejszy środek transportu. Przyczyniły się do rozwoju wielu kultur, od tysięcy lat dzielnie pomagają człowiekowi w życiu na pustynnych, suchych terenach.
Zwierzę to nie było tylko cenionym źródłem transportu. Nadal odgrywa istotną rolę w rolnictwie w niektórych krajach Afryki i Azji. Wszystkich zainteresowanych szczegółami odsyłam do artykułu o rolnictwie i wielbłądach:
Tutaj natomiast chciałbym przedstawić kilka ciekawostek o tych zwierzętach.
10 miesięcy bez picia
Wielbłąd znany jest ze swojej zdolności do bycia wodnym abstynentem. Zalecenia dietetyków pokroju „pij przynajmniej 1,5 l wody dziennie” dromader by kompletnie zignorował. Wielbłąd potrafi przeżyć bez wody nawet 10 miesięcy – w sytuacji, gdy nie pracuje i żywi się paszą odpowiednio wilgotną. Standardowo natomiast wielbłąd potrafi obyć się bez wody nawet tydzień – dzięki swoim zdolnościom gromadzenia wody.
Odwodnienie – nie jest dla mnie straszne
W wyniku odwodnienia wielbłąd może utracić nawet 30 proc. swojej masy. Nie jest to jednak zabójcze dla niego – to normalna sytuacja, z którą zwierzę jest w stanie sobie poradzić. Dla większości ssaków taka utrata byłaby jednocześnie powodem do zadowolenia (udało się zrzucić parę kilogramów), ale jednocześnie wiązałaby się ze śmiercią danego osobnika.
Nie ma to jak solidnie się napić
Wielbłąd potrafi nawet tolerować słoną wodę. Dodatkowo jest też niesamowity, jeśli chodzi o tempo picia – aby nawodnić swoje ciało, jest w stanie w ciągu 10 minut wypić aż 100 litrów wody.
Garb pełen tłuszczu
Tylko w ludowych legendach wielbłądzi garb jest miejscem gromadzenia wody. W rzeczywistości jest to dla wielbłąda magazyn tłuszczu. Dromadery i baktriany, gdy mają dostęp do jedzenia, spożywają go dużo więcej, aby zgromadzić zapas na gorsze czasy. Gdy wielbłąd wykorzysta ten zapasowy tłuszcz, to garb albo znika, albo też zaczyna zwisać.
Australijskie dzikie wielbłądy
Australia słynie ze swojego niegościnnego klimatu. Nic dziwnego, że sprowadzono tam wielbłądy, będące ekspertem od transportu w ekstremalnych temperaturach. W XIX wieku na kontynent australijski przywieziono jednogarbne wielbłądy – dromadery. W pewnym momencie jednak przestały one być potrzebne, bo transport przejęły wydajniejsze od nich pojazdy. Dromadery puszczono wolno i ich populacja rozwijała się bez problemu – z uwagi na brak naturalnych wrogów. W szczytowym okresie w Australii żył 1 mln dzikich wielbłądów. Tak liczna grupa spowodowała wiele szkód – w ekosystemie (zabierając ograniczone już ilości wody pitnej), a także wśród Aborygenów i lokalnych farmerów. Australijski rząd od 2010 roku rozpoczął działania mające na celu redukcję ich populacji – poprzez odstrzał lub sprzedaż zwierząt na Bliski Wschód.
Historyczne ciekawostki
Z wielbłądami wiąże się kilka ciekawostek historycznych. Dobrze nam znany Bolesław Chrobry na Zjeździe Gnieźnieńskim w 1000 roku chciał zaimponować cesarzowi Ottonowi III i ofiarował mu właśnie wielbłąda. Niestety nie zachowały się zdjęcia tego, w jaki sposób był zapakowany ten prezent.
Podobny podarek sprawił Władysław Jagiełło swoim czeskim sprzymierzeńcom po bitwie pod Grunwaldem. Między innymi dzięki temu wielbłąd stał się elementem herbu czeskiego miasta Pilzno.
Mleko wielbłądów – dar Allaha
Wielbłądzie mleko jest bardzo pożywne. Beduini traktowali je jako dar Allaha – dzięki niemu mogli przeżyć wiele miesięcy na pustyni. Mleko stanowiło dla nich często jedyny posiłek w trudnym czasie – było niczym manna z nieba dla wędrujących z Egiptu Izraelitów.
Jak więc widać wielbłąd to zwierzę nietuzinkowe – nie tylko ze względów biologicznych. Swoje miejsce w historii, kulturze ma – i to jak najbardziej zasłużone.
|
Źródło: Britannica, histmag.org, BBC News