
Ciekawostki o życie
Żyto to niezwykle interesujące zboże. Oto kilka ciekawostek z nim związanych.
Trudne początki żyta
Początki żyta nie były łatwe. Bo jak można inaczej określić sytuację, w której ktoś traktuje cię jako uciążliwy chwast w zasiewach innych zbóż, np. pszenicy lub jęczmienia. Raczej nie był to powód do dumy.
Żyto jednak pokazało swój charakter i zostało należycie docenione. Odporność rośliny na niskie temperatury sprawiła, że uprawa tego zboża przyjęła się w regionach o bardziej wymagającym klimacie, np. w środkowej i północnej Europie. Szacuje się, że na Starym Kontynencie żyto znano już 3000 lat temu.
Warto przy okazji wspomnieć, że żyto, obok owsa, było kluczowym zbożem w XVI-wiecznej Rzeczypospolitej, która to wówczas przeżywała swój Złoty wiek. Było ważniejsze niż pszenica, która obecnie cieszy się większą popularnością.
Żyto w średniowieczu – nowe ustalenia naukowców
Przez długi czas panowało przekonanie, że żyto odgrywało znaczącą rolę w średniowieczu, ponieważ roślina ta nie była wymagająca, a jej uprawa nie wymagała staranności oraz większego planowania. Żyto miało być wtedy zbożem drugiej kategorii, uprawianym w ostateczności.
Naukowcy z grupy badawczej „Cluster of Excellence ROOTS” z Uniwersytetu w Kilonii w Niemczech przeprowadzili jednak badania, które zdają się podważać dotychczasowy stan naszej wiedzy. Zespół uczonych, wykorzystując najnowocześniejsze techniki, zbadał zwęglone ziarna żyta pochodzące ze stanowisk archeologicznych zlokalizowanych w północnej Europie. Ustalono, na bazie sygnatur izotopowych, że średniowieczni rolnicy wykazywali się sporą aktywnością w zakresie uprawy żyta. Wykorzystywali nawozy organiczne (głównie obornik), dążąc do użyźniania ziemi. Możliwe też, że do nawożenia wykorzystywali również torf, co według naukowców może świadczyć o wysokim poziomie wiedzy dotyczącej zarządzania zasobnością gleby.
Okazuje się więc, że uprawa żyta również wymagała starannego planowania i działania. Należy więc zrewidować istniejące przekonania sprowadzające się do tego, że żyto rosło praktycznie samo, nie wymagało większej ingerencji człowieka i dlatego było tak popularne w średniowieczu. Badania kilońskich uczonych pod kierownictwem paleoekologa dr. Franka Schlüetza przeczą takim sformułowaniom i rzucają nowe światło na rolę żyta w tamtym czasie.
Polska i sąsiedzi górą
Gdybyśmy zsumowali wielkość produkcji żyta Polski i jej sąsiadów, okazałoby się, że państwa te odpowiadają za ok. 67,7 proc. światowej zbiorów. Trudno się dziwić temu wynikowi, skoro pierwsze cztery miejsca w zestawieniu największych producentów żyta w 2023 roku zajęły Niemcy (24,64 proc. światowej produkcji) , Polska (19,98 proc.), Rosja (13,41 proc.) oraz Białoruś (6,15 proc.). Nawet niewielka powierzchniowo Litwa ma udział w globalnych zbiorach na poziomie 0,52 proc. Do tego możemy dodać jeszcze wynik Ukrainy (1,74 proc.), Czech (0,99 proc.) i Słowacji (0,28 proc.) i wychodzi na to, że 2 z 3 ton żyta na świecie to zasługa Polski i krajów z nią sąsiadujących.
Prawdziwy twardziel wśród zbóż
Żyto znane jest ze swoich niskich oczekiwań co do klimatu. Jest najbardziej wytrzymałym ze zbóż ozimych. Ocenia się, że w okresie spoczynku zimowego może znieść mrozy do -30°C. Wielu ludzi przy takich temperaturach nie wychyla nosa ze swojego domu – a żyto, proszę, żadnego dachu nad głową nie potrzebuje i jest w stanie przeżyć. Gdyby więc kręcono filmy o superbohaterach wśród zbóż, żyto miałoby dużą szansę na wygranie castingu na pierwszoplanową rolę.
Żyto w II Rzeczypospolitej
Polska, odrodzona po I wojnie światowej, żytem stała – tak można krótko stwierdzić po zapoznaniu się z liczbami dotyczącymi tamtego okresu. Powierzchnia upraw tego zboża w sezonie 1921/1922 wyniosła aż 4,5 mln ha. Jeden z czterech hektarów gruntów ornych był wówczas „okupowany” przez żyto. Dla porównania – uprawa ziemniaków zajmowała 2,2 mln ha, a pszenicy ponad 1 mln ha.
Kultowy produkt żytni
Żyto było podstawą produkcji najpopularniejszej wódki w PRL-u. „Extra żytnia”, ze swoją charakterystyczną etykietą z kłosem, była sztandarowym wyrobem działających wtedy zakładów spirytusowych (tzw. „polmosów”). Traktowana była jako upominek, nierzadko stanowiła też kartę przetargową, gdy trzeba było załatwić jakąś sprawę urzędową lub towarzyską. Miarą popularności wspomnianego produktu może być slogan „Aby Polska rosła w siłę, a ludziom dostało się żytniej”, który był przeróbką znanego hasła propagandowego z czasów Edwarda Gierka.
Źródła
FAO, https://www.fao.org/faostat/en/#data/QCL (dane statystyczne)
Wojtaszczyk B., Czas na żyto hybrydowe, https://www.farmer.pl/produkcja-zwierzeca/trzoda-chlewna/czas-na-zyto-hybrydowe,61939.html
Bański J., 2007, Historia rozwoju gospodarki rolnej na ziemiach polskich, https://www.igipz.pan.pl/tl_files/igipz/ZGWiRL/ARP/03.Rozwoj%20gospodarki%20rolnej%20w%20Polsce.pdf
Żyto, https://zielona.interia.pl/rosliny-i-zwierzeta-zyto,gsbi,4020
PAP, Po odzyskaniu niepodległości w polskim rolnictwie królowało żyto i ziemniaki, https://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/po-odzyskaniu-niepodleglosci-w-polskim-rolnictwie-krolowalo-zyto-i-ziemniaki,82112.html
Jarzębski M., Żyto w średniowiecznym rolnictwie. Zaskakujące badanie niemieckich naukowców, https://wszystkoconajwazniejsze.pl/pepites/zyto-w-sredniowiecznym-rolnictwie-zaskakujace-badanie-niemieckich-naukowcow/
Ziobro W., Era nowożytnia, https://dziennikpolski24.pl/era-nowozytnia/ar/c3-2922742