Pasy kwietne – optymalne narzędzie ekologiczne do wzmacniania równowagi środowiska pól
Utrzymanie różnorodności biologicznej w agrocenozach staje się ważnym elementem strategii zrównoważonego rozwoju, szczególnie w kontekście Europejskiego Zielonego Ładu. Pasy kwietne mogą pełnić funkcję atraktanta dla szkodników, wabić je i zatrzymywać w obrębie pasa, hamując tym samym ich migrację w głąb upraw. Mogą także spełniać rolę repelenta dla owadów roślinożernych, jeśli w ich obrębie obecne są gatunki roślin odstraszające szkodniki (rośliny o wysokiej zawartości olejków eterycznych) lub gatunki utrudniające szkodnikom odnalezienie roślin żywicielskich.
W Instytucie Ochrony Roślin – PIB w Poznaniu od kilku lat prowadzone są badania naukowe nad wpływem pasów kwietnych na liczebność i zróżnicowanie gatunkowe owadów szkodliwych i pożytecznych bytujących w różnych uprawach. Dotychczas były to jednoroczne pasy kwietne założone w gospodarstwie ekologicznym w uprawie marchwi i żyta.
Począwszy od roku 2021 rozpoczęto także badania nad pasem wieloletnim i jego oddziaływaniem na środowisko towarzyszących pól rolniczych. Założeniem wstępnym było, aby pasy kwietne były zlokalizowane na polach ekologicznych. Obecnie badania obejmą także pasy zlokalizowane na polach położonych na obszarach przyrodniczo cennych. Intensywna chemizacja w rolnictwie przyczyniła się do degradacji krajobrazu rolniczego, co znalazło odzwierciedlenie w zdewastowaniu siedliska schronienia dla stawonogów i osłabieniu usług ekosystemowych, takich jak np.: zapylanie roślin przez owady i biologiczne zwalczanie szkodników.
Optymalny pas kwietny – czyli jaki?
Pasy kwietne mogą pełnić różnorodne funkcje, a ich wykorzystanie w krajobrazie rolniczym jest formą naturalnego mechanizmu regulacji siedliska rolniczego i poprawienia efektywności biologicznych metod zwalczania szkodników upraw. Jednakże zaprojektowanie składu gatunkowego pasa kwietnego jest zabiegiem niezmiernie trudnym, ale bardzo istotnym. W celu optymalnego wykorzystania pasa kwietnego należy bowiem tak dobrać skład mieszanki roślin, aby:
- zapewnić pokarm dla owadów żywiących się nektarem i pyłkiem (np. bzygowate i złotooki), których larwy są drapieżcami; wysiać gatunki długo kwitnące lub/i dobrać gatunki roślin, które zaczną kwitnąć i zastąpią te rośliny, które przekwitną,
- zapewnić pokarm dla owadów roślinożernych, dzięki czemu będą one żerować w obrębie pasa, a nie na roślinach uprawnych, np. rośliny z rodziny wiechlinowatych (trawy) mogą stać się miejscem żerowania dla szkodników zbóż.
Mechanizmy obronne potwierdzone badaniami
Dotychczasowe badania dotyczące obecności szkodników roślin występujących na polach z uprawą żyta, do której przylegał sześciometrowy jednoroczny pas kwietny, pozwoliły na sformułowanie wniosków, że średnie łączne zagęszczenie owadów szkodliwych było związane z odległością od pasów kwietnych, wzrastając od około 3 osobników na roślinę przy pasach do średnio 7 osobników na roślinę z dala od pasów kwietnych (ponad 45 metrów).
Dotyczyło to także mszyc – potwierdzono istnienie mechanizmu obniżającego zagęszczenie owadów szkodliwych w pobliżu pasów kwietnych. Mocną przesłanką, wskazującą na redukcję liczebności mszyc przez drapieżne owady i pająki, jest silna, wysoce istotna statystycznie, zależność pomiędzy zagęszczeniem mszyc a wskaźnikiem łącznego zagęszczenia owadów drapieżnych (biegaczowatych i pająków). We wszystkich dotychczasowych lokalizacjach badań potwierdzono znaczący wzrost liczebności biegaczowatych (które są drapieżcami i „nasionożercami” chwastów), zarówno w obrębie pasa kwietnego, jak i w bliskiej odległości od niego.
Planując założenie pasa kwietnego, należy także wziąć pod uwagę, że jest to doskonałe miejsce dla owadów zbierających pożytek, zatem będzie w znaczącym stopniu przyciągać owady zapylające. Ne można zatem stosować tam chemicznych środków ochrony roślin (w przypadku pól ekologicznych ta kwestia nie stanowi problemu). Trzeba jednak pamiętać, że jeśli po jednorocznym użytkowaniu pas ma zostać zlikwidowany, stanie się pułapką dla tych owadów, które w tym miejscu będą zimować. Z drugiej strony, decydując się na wieloletni pas kwietny, należy pamiętać, że będzie on swego rodzaju oazą, do której zmierzać będą owady migrujące z pól rolniczych po zakończeniu zbiorów.
Ostatnio często można przeczytać, że zachęca się rolników do wysiewu pasów kwiatów wzdłuż brzegów pól w celu przeciwdziałania ubożeniu różnorodności gatunkowej w ekosystemie. W planach jest uwzględnienie pasów kwietnych w płatnościach w ekoschematach w ramach WPR 2023-2027. Jednakże realizacja tego zobowiązania nie jest łatwa i wiąże się nie tylko z kosztem założenia pasów kwietnych, ale również z trudem ich utrzymania i pielęgnacji (w tym raz do roku skoszenia i zebrania biomasy).
Dodatkowe korzyści z zastosowania pasów kwietnych
Obiegowa opinia głosi również, że pasy kwietne mogą stanowić rezerwuar chwastów, które mogą rozprzestrzeniać się na otaczające pola. Istnieje takie ryzyko i właśnie z tego powodu tak ważna jest kwestia pielęgnacji tych pasów. Niewątpliwą zaletą pasów kwietnych o szerokości minimum 6 metrów jest fakt, iż mogą one stanowić strefę buforową zabezpieczającą uprawy ekologiczne przed znoszeniem zanieczyszczeń chemicznych środków ochrony roślin z pól sąsiednich, nieekologicznych. Jeśli dodatkowo pasy kwietne (np. wieloletnie) będą zawierały w składzie gatunkowym rośliny wysokie lub chociaż trochę wyższe, mogą stanowić również formę bariery mechanicznej zatrzymującej zarodniki grzybów patogenicznych przenoszone z wiatrem. Warto także odnotować, że rośliny znajdujące się w pasie często są również pokarmem dla ptaków, które są naturalnymi sprzymierzeńcami rolników w ochronie biologicznej.
Tematyką badań dotyczących pasów kwietnych z ramienia IOR – PIB zajmuje się prof. dr hab. Jolanta Kowalska, kierująca pracami zespołu Zakładu Rolnictwa Ekologicznego i Ochrony Środowiska. Prowadzone prace koncentrują się na badaniu zależności występowania owadów szkodliwych oraz owadów pożytecznych w odniesieniu do występowania i parametrów pasa kwietnego oraz uprawy. Niezmiernie ważnym aspektem tej działalności jest współpraca z dr. hab. Pawłem Sienkiewiczem z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, który zajmuje się tematyką biegaczowatych.
Źródło: Instytut Ochrony Roślin – PIB
Zdjęcie: prof. dr hab. Jolanta Kowalska