Światowy kryzys a sektor rolny
Już od ponad 1,5 roku zmagamy się z globalnym kryzysem wywołanym pandemią koronawirusa (COVID-19), który ma ogromny wpływ na funkcjonowanie polskiej gospodarki. Wiele wskaźników makroekonomicznych osiąga wartości niespotykane od czasów tzw. Wielkiego Kryzysu z 1929 r., co w bezwzględny sposób odbija się na sytuacji finansowej w różnych branżach. Jednym z sektorów polskiej gospodarki, który skutki kryzysu odczuł w mniejszym stopniu, jest rolnictwo. Żywność dostarczana przez wskazaną gałąź gospodarki jest bowiem produktem pierwszej potrzeby, niezbędnym do funkcjonowania ludzkości zarówno w okresie pandemii, jak i poza nią.
Ubezpieczenie skuteczną tarczą
Co istotne, pomimo tego niesprzyjającego okresu, pełnego wielu trudnych wyzwań, rolnicy nie zapominają o ważnej roli ubezpieczeń w zabezpieczeniu swojego majątku. Można zaryzykować nawet stwierdzenie, że to właśnie kryzys częściowo przekłada się na wzrost liczby umów ubezpieczenia. Głównym celem ubezpieczeń jest zabezpieczenie majątku wchodzącego w skład gospodarstw rolnych. Rolnicy nie tylko coraz częściej transferują skutki swojego ryzyka na zakład ubezpieczeń, ale również rozszerzają zakres na wznawianych umowach, czy też podnoszą posiadane dotychczas sumy ubezpieczenia. Zdarzenia losowe, jak pożary, zalania, huragany występują bez względu na pandemię, a ta może jedynie sprawiać, że ewentualne konsekwencje takich zdarzeń, w niestabilnym otoczeniu makroekonomicznym, są jeszcze bardziej dotkliwe. Rolnicy mają tego świadomość, a sama analiza zawieranych umów wskazuje, że nie ograniczają się tylko do ubezpieczeń obowiązkowych budynków i OC z tytułu posiadania gospodarstwa rolnego. W gospodarstwie rolnym jest bowiem dużo więcej cennego mienia niż tylko budynki, a to właśnie mienie stanowi najczęściej przedmiot obrotu na rynku, generując w efekcie przychód.
Dlaczego aktualizowanie sumy ubezpieczenia jest ważne
Pozostając w temacie budynków, oprócz wybrania odpowiedniego wariantu ubezpieczenia, np. dodania ryzyk dobrowolnych ponad te obowiązkowe (chroniące od podstawowych ryzyk), ważne jest również odpowiednie ustalenie sumy ubezpieczenia. Niejednokrotnie automatycznie wznawiamy ubezpieczenie budynku, nie zwracając uwagi, że sumy ubezpieczenia pozostają na tym samym poziomie. Z jednej strony wartość budynków spada z biegiem lat wraz z ich zużyciem technicznym. Z drugiej strony jednak odnotowujemy ogromny wzrost cen materiałów budowlanych spotęgowany pandemią. Budynki również wielokrotnie przechodzą różnego rodzaju remonty, które mają wpływ na wzrost wartości. W przypadku niedoszacowanej wartości budynku mamy do czynienia z niedoubezpieczeniem. Niesie to przykre konsekwencje, ponieważ suma ubezpieczenia stanowi górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela. Jeśli ta kwota jest za niska, wypłacone odszkodowanie nie wystarczy na odtworzenie budynku do stanu sprzed szkody.
Warto o tym pomyśleć i chociażby szacunkowo określić koszty, jakie trzeba by ponieść, żeby odtworzyć budynek np. po pożarze. W takiej analizie należy uwzględnić ceny materiałów budowlanych i robocizny. Dobrze jest pamiętać, że wartość budynków to jeden z elementów, które można modyfikować podczas trwania ochrony. Oznacza to, że bieżącą umowę ubezpieczenia można zmienić w zakresie np. podniesienia wartości budynków. Wystarczy skontaktować się ze swoim agentem i podpisać odpowiedni aneks.
Bądź mądry przed szkodą i zabezpiecz swój majątek z Generali Agro!